Tokio Hotel epiedemią?

noma le wiele osob juz powoli przechodzi to naprzykład wbirmir juz dawno nic tu niepisała i jeszcze na swoim blogu napisała ze jej juz powoli przechodzi ta mania

kinia55 ale przeciez Dla tych poważnie zarażonych(czyli mnie, ciebie i wilu innych osób) nie ma juz ratunku

EPIDEMIA????????
jesli tak to taka naprawde ...
naprawde najfajniejsze epidemia jaka panowala w ciagu mojego 14 letniego zywotu:D
KCTK:*

raczej TH5N1:D;D;D;D;D

Co do mnie to też niechcę się wyleczyć z tej epidemi. Nie chcę i nie wyleczę się do końca zycia. Ja ich po prpstu kocham. Zwłaszcza Billa:-)

Co do mnie to też niechcę się wyleczyć z tej epidemi. Nie chcę i nie wyleczę się do końca zycia. Ja ich po prpstu kocham. Zwłaszcza Billa:-)

coraz wiecej osob kocha tokio hotel ale zauwazyliscie ze jakos malo chlopcow ich lubi??????????
nie znam zadnego ktory bu lubil TH:/
ale...no coz ...chlopcy to chlopcy:P

ja znam

dużo nowych osób choruje . nawet te które ich wcześniej nie lubiły

gosiaczek na początku tak było ze mną ale jakoś mnie w to wszystko friend wkręciła i teraz nie przeżyje jak jednej fotki Gucia nie zobacze na dzień Smile

nie no moshe przeżyje ale jakoś inaczej

ja też ich na początku nie lubiłam Very Happy

A teraz bez fotek Billa, wywiadów, piosenek itp. to staje sie smutna, przybita i nic mi sie nie chce robić, chociaż jak go widze to tez mnie przybija, fakt ze nigdy go nie poznam Sad

ja tam odrazu się zaraziłam, a moje kumpele które na nich wrzucały teraz tez za nimi szleją. ta "choroba"wymyka sie zpodkontroli!!!!!

no moshe i tak ale starym super fankom przechodzi Smile

no cóż jak dziś zabczyłam co mój kumpel robi z npwym bravo na którym jest Bill i Tom to ehh....głupota nie zna granic Smile

no ja tez sie zarazilam Very Happy

Ale od tego sie nie umiera jak od ptasiej grypy:P